Screenshot_4

Poniżej krótka relacja z Warsztatów: Zimowa Islandia, 31 Stycznia – 3 Lutego 2020

31.01.2020

Po przylocie do Keflaviku odbieramy samochód i ruszamy w drogę w kierunku Skogar gdzie mamy nocleg. Po drodze za oknami zaczyna błyszczeć nieśmiało Zorza Polarna. Zatrzymujemy się na chwilkę na bocznej dróżce na nocne zdjęcia zorzy. Jedziemy dalej. Kilkanaście kilometrów przed noclegiem zjeżdżamy z Islandzkiej Jedynki aby odwiedzić wspaniale podświetlony nocą wodospad Sjelandsfoss.

1.02.2020

Pobudka o 7:30 rano. Po śniadaniu udajemy się na czarną plażę Reynisfjara. Omijamy też klify i fotografujemy plażę od strony Vik. Kolejnym punktem dnia jest wodospad Skogafoss oraz ukryty w dolinie wodospad Kvernufoss. Na zachód słońca Udajemy się w okolice latarni morskiej i klifów Dyrhólaey. Droga na wzgórze jest zimą nieczynna. Zostawiamy samochód na parkingu na dole i spokojnym spacerem udajemy się na wzgórze. Zachód Słońca 17:07. Dzień żegnamy wspaniałymi kolorami.

2.02.2020

Pobudka o 5:30 i wyjazd o godz 6tej. Jedziemy na wschód słońca na Diamentową Plażę w pobliżu Jökulsárlón. Niestety niebo zasnute jest gęstymi chmurami co jednak nie ujmuje uroku rozbitych na plaży gór lodowych. Następnie udejemy się w kierunku plaży Stokksnes i fotografujemy góry. Tutaj wita nas churaganowy wiatr i gęste chmury otaczające góry. Nie poddajemy się i czekamy na chwile przejaśnienia. Taka nadchodzi i odsłania przed nami majestatyczny widok gór. Po chwili znowu chowają się one za gęstą mgłą. Pakujemy się i wracamy w kierunku Skogar. Po drodze jeszcze przerwa przy zatoce Jökulsárlón fotografując góry lodowe. Jerdziemy dalej i ostatni punkt dnia w rejonie Skaftafell, krótki ale męczący spacer do wodospadu Svatrifoss.

3.02.2020

Wstajemy o 6:30 rano. Pakujemy się i opuszczamy miejsce noclegu. Wyjazd godzina 7:15. Do Złotego Wodospadu dojeżdzamy na godzinę przed wschodem słońca. Niebo znowu w chmurach więc nie czekamy na wschód i wracamy do gejzeru Strokkur. Erupcja gejzeru następuje co kilka minut. Dalej jedziemy w kierunku góry Kirkjufell. Fotografujemy górę i okoliczny wodospad. Potem jeszcze tylko stroma droga przez przełącz i dojeżdzamy do pięknego kościółka w Budir. Krótka sesja i spieszymy się na lotnisko. W samym Reykjaviku dopada nas burza śnieżna ale dojeżdzamy na lotnisko na 2,5h przed odlotem.

Chcesz z nami jechać na warsztaty? Wypełnij poniższy formularz.